środa, 8 października 2014

Miś na jesień

Po pewnej przewie bardzo przyjemnie było wrócić do szydełka. Muszę przyznać, że sprawia mi to dużą frajdę i relaksuje. Uwielbiam próbować nowe wzory, popijając kawę lub herbatę, słychać muzyki, bądź oglądać film. Szydełkowanie jest bardzo fajną czynnością, która umożliwia jeszcze inne czynności o ile wzór nie jest bardzo wymagający, można jednocześnie szydełkować, oglądać, słuchać, czy rozmawiać. Tym bardzie, że ponoć my kobiety mamy podzielność uwagi :)

Zostałam poproszona o zrobienie misia, takiego jasnego jak ostatnio. Ale musiałam oczywiście dodać coś od siebie. Ma śliczną pomarańczowa kokardkę i pisujące kolorystyką drewniane guziki. Całość skojarzyła mi się z jesienią, która już do nas zawitała.






 Szczegół :)


Takiego misia to tylko przytulić!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz